-
Do 8 stycznia w Muzeum POLIN można zobaczyć jeszcze ekspozycję zorganizowaną z okazji 80. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim. „Wokół nas morze ognia. Losy żydowskich cywilów podczas powstania w getcie warszawskim" jest pierwszą taką wystawą, która opowiada o tragicznych wydarzeniach z perspektywy ludności cywilnej.
-
Malutka Skandawa otarła się o wielką historię. Dosłownie i w przenośni. A to za sprawą torów kolejowych, które Rosjanie zwinęli nam w 1945 roku, a potem kazali na nowo położyć. Było to w czasach, kiedy Skandawa przynależała do powiatu gierdawskiego. Jednak Gierdaw nie znajdziecie na obecnej mapie Polski.
-
Stan wojenny w Polsce był jednym z najbardziej dramatycznych i kontrowersyjnych momentów w nowoczesnej historii kraju. Rząd uzasadniał decyzję troską o stabilność państwa i utrzymanie porządku publicznego. Czy naprawdę zagrożenie było realne?
-
Ta super tajna jednostka w razie wojny miała strzelać głowicami jądrowymi i chemicznymi. Była tak tajna, że kiedy na stacji rozładowywano dla niej sprzęt w całym powiecie wyłączono prąd.
-
Przekraczając granice historii, emocji i zmysłów, piosenki o Warszawie stają się nie tylko dźwiękowym narratorem, ale także mostem, który łączy przeszłość, teraźniejszość i przyszłość miasta.
-
Poeci Tadeusz Raabe, Jan Lechoń, Antoni Słonimski i Julian Tuwim otworzyli 29 listopada 1918 roku kawiarnię „Pod Picadorem” przy ul. Nowy Świat 57 w Warszawie; miejsce owiane legendą przeszło do historii literatury.
-
Targi Książki Historycznej to wielkie święto, a także moment refleksji nad kondycją rynku książki historycznej w Polsce – mówi Waldemar Michalski, prezes Fundacji Historia i Kultura, która jest jednym z organizatorów wydarzenia. Targi będą się odbywać w Arkadach Kubickiego Zamku Królewskiego w Warszawie od 30 listopada do 3 grudnia.
-
W listopadzie 1918 r. Wojsko Polskie używało samochodów ponad 120 marek oraz motocykli pochodzących od 60 producentów. Trzy lata później pojazdy te trafiły na rynek cywilny.
-
Polskiego porucznika, który zastrzelił swojego rosyjskiego odpowiednika po stopniu, wojskowa prokuratura szukała przez 56 lat, do 1990 roku. Potem chciano mu nawet wysłać pismo o umorzeniu postępowania na ostatni znany prokuraturze adres. Nie znaleziono go jednak w spisie polskich miejscowości. Chodziło o Zawitą koło Nieświeży. I dopiero po paru dniach ktoś w prokuraturze wojskowej uzmysłowił sobie, że obu miejscowości nie ma w spisie, bo od 1945 roku leżały w Sowietach, czyli teraz na Białorusi.
-
Władze Rzymu opowiedziały się za nadaniem imienia generała Andersa jednemu z ważnych miejsc w mieście
Rada miejska Rzymu opowiedziała się jednomyślnie za nadaniem imienia generała Władysława Andersa jednemu ze znaczących miejsc w mieście. Podczas głosowaniu poparto uchwała w tej sprawie, przedłożoną przez radnych ugrupowania Bracia Włosi.