Kara nawet 10 lat pozbawienia wolności może grozić trzem braciom, którzy włamali się do piwnicy sąsiadki, aby ukraść wino. Przy okazji zabrali również przetwory, które sąsiadka przygotowała na zimę. Łącznie poszkodowana oszacowała straty na blisko 1000 złotych.
Na naszej stronie od jakiegoś czasu publikujemy tekstu z cyklu "Najgłupsi przestępcy Warmii i Mazur...". Na kolejny odcinek nie musieliśmy długo czekać.
Nasze zestawienie najgłupszych przestępców Warmii i Mazur wzbogaciło się o kolejnego "błyskotliwego" łotra. 34-latek włamał się do sklepu i ukrył się przed policjantami pod sklepową ladą. Policjanci szybko go zatrzymali, bo mężczyzna miał trudności z ucieczką z kryjówki.
Historia miała miejsce w Lubajnach pod Ostródą. 37-letni Krzysztof S. wybił okno i włamał się do domu. Sąsiedzi od razu powiadomili policję. Policjanci nie musieli szukać długo, mężczyzna udawał martwego pod stołem, ze zdechłą myszą na twarzy. Krzysztof S. dzięki swoim wyczynom dołączył do osławionego grona najgłupszych przestępców Warmii i Mazur.