„Poławiacze pereł” Georges’a Bizeta w filharmonii

2016-01-12 10:35:08 (ost. akt: 2016-01-12 10:42:17)
„Poławiacze pereł” Georges’a Bizeta w filharmonii

Autor zdjęcia: Materiały prasowe Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej w Olsztynie/fot.Ken Hovard Metropolitan Opera

Filharmonia Warmińsko-Mazurska zaprasza miłośników opery na transmisję Live in HD opery „Poławiacze pereł” Georges’a Bizeta, która odbędzie się w sobotę (16 stycznia) o godz. 18:55.

Spektakl jest nowością sezonu 2015/2016 w Metropolitan Opera, a premiera opery odbyła się w grudniu 2015 roku. „Poławiacze pereł” to kwintesencja opery francuskiej – melodyjnej, pełnej subtelnych motywów i wpadających w ucho fragmentów, wśród których najsłynniejszym jest romans Nadira, wymagający od tenora niezwykłej lekkości i śpiewu piano.

Trudno dziś zrozumieć, dlaczego opera po swej premierze w 1863 roku aż na 20 lat zeszła ze sceny. Powróciła dopiero na fali niezwykłego powodzenia innego dzieła Bizeta – „Carmen”. Romantyczna historia dwóch przyjaciół zakochanych w tej samej kapłance, która ślubowała czystość, staje się pretekstem do serii barwnych obrazów na tle cejlońskiej wioski rybackiej. Zaś nowa inscenizacja opery w MET wyczarowuje na scenie bajeczne widoki podmorskiego świata.
W rolach głównych prawdziwi wirtuozi wokalistyki: Diana Damrau jako Leila, Matthew Polenzani w partii Nadira. Postać jego przyjaciela, a zarazem rywala w miłości do Leili, będzie kreował polski baryton Mariusz Kwiecień, od kilku lat stały gwiazdor Metropolitan Opera w Nowym Jorku.

Fragmenty spektaklu z MET na YouTube:

Głosy prasy o nowojorskim spektaklu:

Brytyjska reżyser i filmowiec Penny Woolcock, wespół z zespołem prowadzonym pewną ręką dyrygenta (Gianandrea Noseda), z wymarzoną obsadą solistów (Diana Damrau, Matthew Polenzani, Mariusz Kwiecień) oraz ze wspaniałym chórem Metropolitan Opera stworzyła inscenizację głęboko emocjonalną i poruszającą. Diana Damrau, jako pełna charyzmy Leila, zachwyca giętką koloraturą. Mariusz Kwiecień jest idealnym Zurgą. Matthew Polenzani w roli Nadira, dysponujący lśniącym i głęboko lirycznym tonem, śpiewa swoją słynną „arię tęsknoty” z cudowną delikatnością, pozwalając muzyce płynąć z łagodnym kołysaniem.
- „The New York Times”

Dyrygent Gianandrea Noseda wydobywa czyste złoto z tej po francusku rozmigotanej partytury. Wszechstronnie utalentowany tenor Matthew Polenzani wyprowadza legato gładkie, płynące nieprzerwanym strumieniem. Mariusz Kwiecień wnosi w rolę Zurgi siłę i osobowość „twardego faceta” o czułym, złotym sercu. Diana Damrau jako Leïla przez większość czasu śpiewa z twarzą wstydliwie zasłoniętą, lecz ta zasłona nie stanowi tamy dla jej głosu, który wypełnia scenę wirem złocistych nut.
- „New York Magazine”

Barwne przedstawienie wyreżyserowane przez Penny Woolcock przenosi tę operę ze scenerii orientalnej baśni, jak to przedstawiało libretto, w czasy współczesne, do gwarnej wioski portowej w jakimś rozwijającym się kraju. Ów zabieg uwspółcześnienia dokonany został subtelnie, poprzez serię sugestywnych obrazów scenicznych, włączając w to nadzwyczajny „balet podwodny” nurków pływających w iskrzących się wodach oceanu.
- „The New York Observer”.

W rolach głównych:
Leïla – DIANA DAMRAU (sopran)
Nadir – MATTHEW POLENZANI (tenor)
Zurga – MARIUSZ KWIECIEŃ (baryton)
Nourabad – NICOLAS TESTÉ (bas)

Dyryguje – GIANANDREA NOSEDA
Soliści, chór i orkiestra The Metropolitan Opera

Reżyseria – PENNY WOOLCOCK
Scenografia – DICK BIRD
Kostiumy – KEVIN POLLARD
Światła – JEN SCHRIEVER
Gospodarz wieczoru: Patricia Racette

Transmisja Live in HD opery „Poławiacze pereł” Georges’a Bizeta
16 stycznia (sobota), godz. 18:55

sala koncertowa Filharmonii

Przedstawienie trwa około 2 godzin i 45 minut (w tym 1 przerwa).
Bilety w cenie 50 zł i 35 zł do nabycia w kasie oraz poprzez stronę internetową Filharmonii

Mat. prasowe Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB