-
Górowszczyzna łączy w sobie trzy kultury. „Wschodnioprusacy”, Polacy przesiedleni z Wileńszczyzny i ludność przesiedlona w ramach akcji Wisła. Powstał projekt, który zachowuje wciąż żywą historię. Rozmawiamy dzisiaj o tym z Wojciechem Wolańskim.
-
Trwają intensywne prace nad publikacją autorstwa Józefa Kunickiego pt.: „Zapomniana Wielka Wojna 1914-1918. Ziemia olecka”. Pozycja jest wyjątkowa ze względu na ilość ikonografii oraz zakres tematyczny publikacji. Będzie doskonałym źródłem wiedzy na temat historii naszego regionu.
-
Dariusz Jurczak (MHE), prowadzący spotkania pt. „Bitwa zimowa na Mazurach”, skupi się przede wszystkim na przedstawieniu przyczyn wybuchu oraz opowie o przygotowaniach Prus i Rosji do Wielkiej Wojny.
-
Walentyki to czas, w którym bliskim naszemu sercu składamy upominki i doceniamy, że są obecni w naszym życiu. 14 lutego to także najlepszy moment, aby w jakiejś formie wyrazić swoje uczucie do wybranki/wybranka swojego serca. O tym wszystkim pamiętał sławny gangster Al Capone, który 14 lutego 1929 roku obdarował prezentami członków wrogiego gangu.
-
Szkoda byłoby, żebyśmy utracili wiedzę o ich polskich korzeniach i przyzwolili na lansowany dziś termin "Pruski Mazur". Pruskie to były Mazury, ale przybyła na te ziemie ludność chłopska pochodziła z Mazowsza i ze wschodu, była nasza, polska — wyjaśnia doskonale znany wielu ełczanom i nie tylko dr Alfons Bobowik.
-
Od ponad 10 lat ełcki zamek ma nowego właściciela. Niestety cały czas na wyspie zamkowej nie rozpoczęła się zapowiadana inwestycja. Dlaczego? Jak dotąd żadna z proponowanych koncepcji nie spełniała oczekiwań konserwatora zabytków. Niestety tą ostatnią też nie byli zachwyceni...
-
Goryń, położony pomiędzy trzema jeziorami: Goryńskim, Płatek i Długim, w odległości 6 km na południe od Kisielic, jest jedną z większych wsi powiatu iławskiego, zamieszkiwaną przez prawie 800 mieszkańców. Najstarsza wzmianka o Goryniu pochodzi z dokumentu datowanego na 1293 rok, wystawionego przez biskupa Pomezanii, który nadał osadę pruską o nazwie Gohryn właścicielowi Kisielic – Teodorykowi von Stange.
-
Wspomina p. Feliksa Muraszko: „Pani Barbara Bernatowicz córka Mikołaja, ur. 13 listopada 1885 r. w Telec (Rosja), a zmarła 6 stycznia 1964 r. w Barczewie w Domu Pomocy Społecznej. Rodzice nasi mieszkając w tym czasie w Niemenczynie koło Wilna poznali p. Bernatowicz jako wdowę po lekarzu Bolesławie Bernatowiczu, zamieszkująca wówczas we wsi Okolonia w rejonie wileńskim.
-
Ma tylko sześć pięter, ale jest symbolem rosnącego miasta. Film o pierwszym wieżowcu w Olsztynie zrealizował dr Szymon Żyliński, wykładowca z UWM, a po godzinach youtuber. I pokazał to, czego na pierwszy rzut oka nie widać.
-
W oryginalny sposób bawią zakochani mieszkańcy Dąbrówna i lokalni miłośnicy historii. Na okoliczność sezonu zimowego z tafli lodowej jednego z jezior wycięli lodowe serducho oraz dwa nagie miecze, symbolizujące grunwaldzką wiktorię w 1410 roku.