-
Świetne wieści dla fanów regionalnej historii – wystawa „Skarb z ulicy Głównej” została ponownie nominowana do prestiżowej nagrody archeologicznej.
-
Na pierwszy rzut oka wyglądało to na dewastację lub robotę złomiarzy. Sprawą zainteresował się Robert Szewczyk, przewodniczący Rady Miasta w Olsztynie, a wyjaśnił miejscowy proboszcz.
-
Wreszcie nadszedł wyczekiwany przez wielu z nas świąteczny czas! A wraz z nim nie tylko rodzinne spotkania, wyjątkowa atmosfera i chwile refleksji, ale również mnóstwo pysznego tradycyjnego jedzenia. Sprawdziliśmy – nad grzybową góruje barszcz!
-
W czwartek 16 grudnia w Szkole Podstawowej w Nakomiadach, odbyło się drugie spotkanie z cyklu „Poznajemy swoją małą ojczyznę”.
-
Dariusz Paczkowski i Michał Młotek zorganizowali ostatnią już wycieczkę z cyklu "75 lat polskiej Iławy". Koniec cyklu nie oznacza końca pieszych wypraw po mieście.
-
Zbliża się termin kolejnego spaceru po Iławie z regionalistami, Michałem Młotkiem i Dariuszem Paczkowskim. Najbliższa i zarazem ostatnia wycieczka z cyklu "75 lat polskiej Iławy" odbędzie się w niedzielę 19 grudnia.
-
40 lat temu, 16 grudnia 1981 r., siły bezpieczeństwa na rozkaz junty wojskowej gen. Jaruzelskiego brutalnie stłumiły strajk okupacyjny w kopalni „Wujek”. Od kul milicji zginęło dziewięciu górników. Była to jedna z największych i nie w pełni osądzonych zbrodni stanu wojennego.
-
Co to była ta WRONa? Co symbolizowało opór wobec komunistów: opornik czy tranzystor? Co to takiego było "bijące serce partii"? Tego dowiecie się rozwiązując nasz quiz poświęcony stanowi wojennemu.
-
Specjalnie dla "Gazety Olsztyńskiej" Jan Pietrzak podzielił się swoimi opiniami o stanie wojennym i jego następstwach. Jego pieśń "Żeby Polska była Polską" była nieoficjalnym hymnem "Solidarności" i zagrzewała nas do walki z komuną w latach 80tych. Angielski przekład tytułu pieśni zacytował w swoim przemówieniu Ronald Reagan.
-
Przedszkolaki z "jedynki", żeby poznać Olsztyn od podszewki, przygotowały wystawę o historii swojej najmniejszej ojczyzny. To też odpowiedź na to, że w Olsztynie nie ma miejsca, które pokazywałoby, jak miasto się zmienia.