Olsztyn\\\ Otwartość. Takie hasło będzie towarzyszyło tegorocznemu WAMA Film Festivalowi, największej imprezie filmowej w regionie. Za tydzień rusza 4. edycja.
Od 10 do 14 października szerokiej publiczności zaprezentowanych zostanie 25 filmów. Poprzednie edycje cieszyły się wielkim powodzeniem. Ludzie już w nocy wchodzili na strony festiwalu, żeby rezerwować wejściówki. To najlepiej świadczy o jakości prezentowanych obrazów.
W tym roku w konkursie głównym zostanie zaprezentowane m.in. najnowsze dzieło najsłynniejszego bałkańskiego reżysera Emira Kurturicy „Na mlecznej drodze”.
— To tragiczna historia miłosna, w którą jest zamieszana sama Monica Bellucii — rekomenduje koordynator programowy festiwalu Piotr Czerkawski.
W konkursie filmów krótkich zobaczymy „60 kilo niczego” nagrodzonego Złotymi Lwami Piotra Domalewskiego. Młody, ale już uznany reżyser będzie gościem imprezy.
W konkursie filmów krótkich zobaczymy „60 kilo niczego” nagrodzonego Złotymi Lwami Piotra Domalewskiego. Młody, ale już uznany reżyser będzie gościem imprezy.
— WAMA stała się miejscem spotkań branży filmowej. Autorytety i specjaliści. Dyskusje i warsztaty. To wszystko po raz kolejny stworzy wspaniałą atmosferę i klimat miejsca — zachęca Maciej Dominiak, producent imprezy.
W tym roku zdobycie wejściówki będzie łatwiejsze, bo zmienia się miejsce, w którym będą prezentowane filmy.
W tym roku zdobycie wejściówki będzie łatwiejsze, bo zmienia się miejsce, w którym będą prezentowane filmy.
Marszałek Gustaw Marek Brzezin, dzięki którego zaangażowaniu powstał Warmińsko-Mazurski Fundusz Filmowy, na kilka dni przed otwarciem imprezy nie kryje zadowolenia. — O naszym regionie mówi się przez kulturę. Kręcone u nas filmy, organizowane wydarzenia mają swój czas. Dołożymy starań, by ta dobra passa trwała — zapowiedział.
ap
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez