"Bitwa atomu" to typowa komiksowa opowieść o mutantach ze świata Marvela. Jest to opowieść trzy serie wydawnicze opowiadające o losach członków X-men.
Wiadomo od dawna, że w największe zawieruchy w świecie Marvela zawsze zamieszani są mutanci. Nie inaczej jest w "Bitwie atomu". Jest to historia spinająca trzy serie wydawnicze opowiadające o losach członków X-men. Za scenariusz albumu odpowiadają m. in. Brian Michael Bendis i Jason Aaron.
W pewnym momencie oryginalny skład X-men ściągnięty przez Beasta z przeszłości i teraźniejsze ekipy Cyclopsa i Wolverina, spotykają mutantów z przyszłości. Drużyna pod przywództwem dorosłej Jean Grey i Beasta chce, aby młodzi mutanci z przeszłości zostali odesłani z powrotem, ponieważ ich przybycie doprowadziło do tragedii w przyszłości. Jednak pojawiają się pytania czy mutanci z przyszłości naprawdę są X-menami. Do tego w trakcie całej historii klasyczny skład drużyny mutantów buntuje się i ucieka, żeby nie zostać odesłanym do swoich czasów.
Brzmi jak skomplikowana fabuła superbohaterskiej opery mydlanej? Oczywiście, bo to typowa historia o mutantach, która co kilka stron przynosi ostateczne potyczki między bohaterami i zwroty akcji, dzięki czemu "Bitwę atomu" czyta się naprawdę przyjemnie. Za stronę wizualną odpowiada m.in, Chris Bachalo i prezentuje ona dobry poziom, jednak bez większych fajerwerków. Ogląda się to dobrze, ale nie ma plansz, które zapadałby mocno w pamięć. Strona tekstowa momentami wypada naprawdę solidnie, a scenarzystom udaje się wyjść z zabawy zapętleniem czasu bardzo dobrze.
"Bitwa atomu" to dobry komiks superbohaterski. Trzymający przez ponad 240 stron bardzo równy poziom. Nie jest to najlepsza historia o mutantach jaką czytałem, ale spędziłem przy jej planszach miłe chwile. Jeżeli nie macie pomysłu na prezent, to spokojnie możecie kupić bliskiemu fanowi komiksów pozycję wydaną przez Egmont Polska.
Michał Krawiel
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
HAvo #2142637 | 89.228.*.* 23 gru 2016 20:52
Słabo znam twórczość Chrisa Bachalo ale Brian Michael Bendis i Jason Aaron są świetni. Poczucie humoru Bendisa i epickie historie Aarona mogą być fajnym połączeniem, więc może będzie trzeba na to zerknąć
! odpowiedz na ten komentarz