PRO8L3M [RECENZJA]

2016-06-05 20:52:30 (ost. akt: 2016-06-05 21:20:49)
PRO8L3M [RECENZJA]

Autor zdjęcia: fot. osiemdziewiec facebook/pro8l3m

Polski rap ma od kilku dni duży problem. Nie wiem czy sobie z nim poradzi. Debiutancka płyta zespołu PRO8l3M zdemolowała rodzimy hip hop. Szalona wycieczka Oskara na zglitchowanych beatach Steeza to jedna z lepszych rzeczy, jakie pojawiły się na rynku w ostatnim czasie. Od dwóch dni mój życiorys ma przerwę, bo nie mogę przestać słuchać tego materiału. Myślę, że nie jestem jedyny.

Z muzyką Steeza i tekstami Oskara spotkałem się dwa lata temu. Jakub Żulczyk dodał na swojego fejsa kawałek „Tori Black”. Odpaliłem i poczułem się jakbym dostał z liścia. Hipnotyczny beat. Ten tekst. Wulgarna, surowa fantazja erotyczna podlana narkotykami i przemocą, ale jednak dalej fantazja. To właśnie wyróżnia teksty Oskara, przypominające mikroopowiadania noir. Jest w nich wszystko, o czym marzą młodzi chłopcy oglądający filmy akcji, w dodatku przeniesione w polskie realia. Nie znajdziecie w wersach napinki ulicznych raperów czy głupot w kamuflażu mądrości z rodem blurbów książek Bukowskiego.


W tekstach PRO8L3Mu z jednej strony widać, że bycie pod wpływem dragów jest całkiem przyjemne, ale jednocześnie w wersach Oskara wyraźnie zaznaczony jest cały syf idący z ćpaniem. To nie radosne nawijanie o tym, że latanie nad miastem stanowi tylko fajną zabawę. Od razu czujemy, że po narkotykach nie ląduje się miękko, tylko wywala twarzą w glebę. Czuć paranoję, brak serotoniny i długi. Momentami jest to wręcz namacalne. Następuje zderzenie marzenia o imprezie z całą tablicą Mendelejewa z afterem przeciągającym się na cały następny dzień.

Skruszam w pył porcję, puszczam w dym piątkę
Mam syf w głowie i trzy fobie, wiszę kwit tobie?
Gwarantuję sobie, że się w nic nie wplączę więcej Koniec z tym!


„PRO8L3M” to prawdopodobnie najbardziej wyhajpowana przed premierą płyta w polskim rapie, która spełnia pokładane w niej nadzieje słuchaczy i krytyków. Muzycznie i lirycznie jest odświeżająca i uzależniająca.

Michał Krawiel

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB