Ponad 30 osób przybyło na spotkanie z Mariuszem Sieniewiczem, olsztyńskim prozaikiem i felietonistą, który opowiadał o swojej najnowszej powieści „Walizki hipochondryka”.
Każdy z przybyłych do Planty 11 otrzymał od Urszuli Witkowskiej, która prowadziła spotkanie literackie, maski medyczne. Był także szwedzki stół, a na nim m.in. wapno, complex, witamina C oraz bandaże i opatrunki.
Mariusz Sieniewicz wystąpił natomiast w roli lekarza, który, podobnie jak bohater powieści, źle się czuł. Z kolei Urszula Witkowska przeprowadzała z nim wywiad, oczywiście lekarski. Dodatkową atrakcją była ciekawa interpretacja fragmentów tekstu powieści w wykonaniu Marcina Kiszluka, aktora Teatru im. Stefana Jaracza w Olsztynie, wyświetlana na rzutniku.
Bohaterem „Walizek hipochondryka” jest Emil Śledziennik. To mężczyzna w wieku kryzysowym. Ukazuje się w za krótkiej piżamie, a przy życiu trzymają go trzy rzeczy: rozpamiętywanie przeszłości, choroba i miłość do pewnej kobiety, o której mówi wyłącznie na klęczkach.
mp
Bohaterem „Walizek hipochondryka” jest Emil Śledziennik. To mężczyzna w wieku kryzysowym. Ukazuje się w za krótkiej piżamie, a przy życiu trzymają go trzy rzeczy: rozpamiętywanie przeszłości, choroba i miłość do pewnej kobiety, o której mówi wyłącznie na klęczkach.
mp
UWAGA! Mamy dla Was dwa egzemplarze powieści „Walizki hipochondryka”. Szczegóły, jak je zdobyć, znajdziecie w poniedziałek na naszej stronie!
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
allensteiner #1499831 | 88.156.*.* 4 paź 2014 19:51
Przeczytałem niemało książek, które były bardzo dobre, mimo że ani razu nie użyto w nich słowa "dupa". Nie mówiąc o innych wyrazach, z upodobaniem używanych przez Sieniewicza, bez których jego TFUrczość byłaby chyba skazana na zapomnienie. Każdy orze, jak może...
! odpowiedz na ten komentarz