W wyjątkowym miejscu i oprawie pracownicy Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej w Olsztynie opowiedzieli o nowej operze wieńczącej artystyczny sezon. Na ulicy Jasia i Małgosi w sobotę (24 maja) zaprosili małych i dużych na baśń na estradzie i w kostiumach.
Tradycyjnie, na zakończenie sezonu, na estradzie filharmonii pojawia się opera. Pełne przedstawienie w kostiumach i z dekoracjami.
Dwa lata temu była to "Toska", przygotowana wspólnie ze śpiewakami z Hiszpanii. W roku ubiegłym – "Traviata" – w wykonaniu artystów z Kaliningradu. A w tym roku – "Jaś i Małgosia" Engelberta Humperdincka (1854-1921), tym razem w autorskiej realizacji Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej z udziałem kilkorga młodych utalentowanych śpiewaków polskich.
"Jaś i Małgosia" jest baśnią operową dla dzieci i dorosłych w każdym wieku, najsłynniejszym dziełem niemieckiego profesora, który w młodości, na początku lat 80. XIX wieku, był asystentem Ryszarda Wagnera przy ostatecznej redakcji jego misterium scenicznego "Parsifal".
Później Humperdinck pracował m.in. jako prywatny muzyk u bajecznie bogatego magnata stalowego Alfreda Kruppa, wykładał w Barcelonie i w Kolonii, by ostatecznie w roku 1900 objąć profesurę w mistrzowskiej klasie kompozycji Akademii Sztuk w Berlinie, gdzie jego uczniem był m.in. późniejszy współpracownik Bertolta Brechta – Kurt Weill, autor wciąż świeżej muzyki do "Opery za trzy grosze" oraz "Wielkości i upadku miasta Mahagonny".
Materiały organizatora
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
G. #1408050 | 95.160.*.* 1 cze 2014 15:16
Czysty bandytyzm w filharmonii. Rodzinne wyjście z dziećmi 2 + 2 to 280 zł! W d..pce wam się poprzewracało. Grajcie dla siebie samych.
! odpowiedz na ten komentarz